1. Tam gdzie byłem, zielone łany
niosły zapach skoszonej trawy
ponad łąką mgliste tumany
świat przysłoniły łzawy

Ref. Po drogach, bezdrożach
i krętą szosą
wędrować przed siebie
gdzie oczy poniosą

2. Tam gdzie byłem, ptaki na niebie
spoglądały z góry ziemię,
ich pisklęta, obok za miedzą,
w trawach cicho siedzą.

3. Tam gdzie byłem, powrócę znowu
polną drogą w księżyca nowiu,
a z szuwarów, nim słońce wstanie
ptaków wita śpiewanie

(tekst zwr. 2, 3 – Tomek)


POWRÓT